Zygmunt Lewczuk mieszka wśród nas w Wielopolu od 40-u lat. W nowosądeckim Domu Gotyckim przy ul. Lwowskiej 3, z okazji 50-tej rocznicy jego pracy zawodowej trwa wystawa jego akwarel, zdjęć z realizacji projektów, fragmentów dokumentacji architektonicznych i zdjęć z początków budowy sądeckiego skansenu.

Zygmunt Lewczuk ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Był pierwszym budowniczym i długoletnim kierownikiem Sądeckiego Parku Etnograficznego – Skansenu. Przez 10 lat był wojewódzkim konserwatorem zabytków w Nowym Sączu. Współtworzył wraz z zespołem projekt Miasteczka Galicyjskiego. Jest wybitnym znawcą architektury drewnianej, co zostało docenione – otrzymał nagrodę im. Mariana Korneckiego za troskę o zabytkową architekturę drewnianą Małopolski, jej dokumentację i popularyzację.

Realizował także własne projekty architektoniczne – między innymi kościoły: w Siołkowej, Uściu Gorlickim, Łosiu k/Ropy, dzwonnice w Bereście i Ochotnicy Dln., kaplicę i plebanię w Nawojowej, adaptację Starej synagogi sądeckiej na funkcję muzealną, stacje Drogi Krzyżowej na Starym Cmentarzu w Nowym Sączu. Na wystawie można też zobaczyć fragmenty dokumentacji powstałej przy inwentaryzacji obiektów, które były przenoszone do sądeckiego skansenu lub innych miejsc, odtwarzanie zniszczonych fragmentów lub ich rewaloryzacji w miejscu ich powstania, projekty przystosowania do nowych funkcji bądŸ stanowiących świadectwo po nieistniejących już obiektach.

Odskocznią od przestrzegania rygorów inżynierskich, ujawniającą jego wrażliwość na piękno, stało się dla Lewczuka malarstwo. a ściślej mówiąc, akwarela. Jest to, wbrew pozorom, bardzo trudna technika. W jego obrazach malowanych z natury dominują tematy: fragmenty miejskiego i wiejskiego pejzażu oraz ulubiony motyw: drzewa. Są pełne lirycznego nastroju. Znajdziemy też motywy z Wielopola. Również logo naszego Stowarzyszenia jest Jego autorstwa.

Warto odwiedzić sądeckie Muzeum by zapoznać się z dokonaniami (to tylko maleńki fragment!) tego zasłużonego dla Sądecczyzny architekta i zanurzyć się w ciszy emanującej z jego obrazów.

Opracowanie i reprodukcje: Halina Starzyk, Stefan Opalski